Dalla Corte wróciło do Warszawy

Dalla Corte wróciło do Warszawy

Patrząc na to jak rozwija się rynek kawy, aż cieszy się oko. Gdy kilka lat temu zaczynałem swoją przygodę (pisząc to czuję się trochę, jak człowiek w podeszłym wieku, opowiadający o latach młodości) było mało kawiarni i palarni, imprez kawowych jak na lekarstwo. Teraz praktycznie co miesiąc, patrząc tylko w naszym kraju, odbywają się jakieś targi czy zawody. Dla fanów kawowych naparów to nie lada gratka.

Ja nieraz miałem rozterki, bo takie imprezy odbywały się wtedy, gdy akurat musiałem być w pracy albo miałem już zaplanowane inne aktywności, a odpuszczenie dawno zaplanowanej imprezy, bo gdzieś rozdają kawę za darmo, na pewno nie spotkałoby się z aprobatą mojej drugiej połówki.

Jedziemy na Dalla Corte Cup

Są jednak takie momenty, kiedy wiemy, że coś się wydarzy, mamy czas i możemy zaplanować wyjazd i tak oto wylądowaliśmy z Warszawie. Całkiem niedawno miała tam miejsce druga edycja zawodów, które na zawsze już będą zajmować miejsce w moim serduszku, bo właśnie Dalla Corte Cup pozwolił mi po raz pierwszy w życiu stanąć na najwyższym stopniu podium.

dalla corte

Do Warszawy nie pojechałem jednak by bronić tytułu, tylko gościnnie na zaproszenie Michała, będącego współorganizatorem imprezy ze strony polskiego dystrybutora Dalla Corte – Best CS, pomóc nieco i dobrze się bawić przy kawie. A z racji tego, że Michał pomógł mi z moim wyjazdem do Kolumbii, nie mogłem odmówić! Była to dla mnie przy okazji pierwsza możliwość spotkania z kawowymi ziomkami od czasu odejścia z branży.

Emocje z kawą w tle

O tym jak wyglądała pierwsza edycja zawodów możecie przeczytać – tutaj. W tym roku poczyniono pewne zmiany. Zamiast konkurencji, w której łączy się kawę z alkoholem, wprowadzono inną. Tym razem zawodnicy mieli się zmierzyć z trudem tzw. „tabaki”, kiedy to na bar, w jednym czasie, przychodzi duże zamówienie na różne napoje kawowe i trzeba się z tym uporać jak najszybciej.

Zawodnicy dostali 10 minut i dwa paragony, na których widniało zamówienie na 5 różnych kaw/napojów kawowych. W tym czasie nie tylko mieli przygotować napoje wg. receptur przedstawionych wcześniej przez sędziów, a oprócz tego zadbać o porządek na stanowisku. Bo dobry barista jest szybki, dokładny i czysty! 😉

Konkurencja była niezwykle zacięta i przysporzyła sporo trudności, co świadczy o tym, że taka zmiana wprowadzona przez organizatorów, to był strzał w dziesiątkę!

Napijmy się

Podczas imprezy wraz z Kamą Adamiec, Mistrzynią Polski Brewers miałem okazję współprowadzić dwa cuppingi, podczas których spróbowaliśmy kilkunastu różnych kaw. Wśród faworytów była jedna z moich ulubionych polskich palarni – LaCava – o której kiedyś już pisałem (o tutaj). Sylwia – świetna robota, nie tylko na scenie!

Cała impreza zlokalizowana była nie jak poprzednio, w siedzibie organizatorów Best CS, a wspaniałej przestrzeni kulinarnej, jaką jest Kuchnia Żoliborz. Otwarta kuchnia, gdzie można dokładnie przyglądać się pracy kucharzy, którzy przygotowywali tam niesamowite rzeczy, do tego świetnie wyposażony bar, gdzie bardzo zdolni barmani przygotują wszystko, co sobie wymyślicie. I oczywiście clue programu, czyli zaimprowizowana scena, na której bariści walczyli o prestiż i bardzo szykowny ekspres Dalla Corte Studio. Czy można prosić o więcej?

dalla corte

Dalla Corte Cup – czy będzie z tego tradycja?

Dla mnie wydarzenie miało osobiste znaczenie, nie tylko miałem okazję zobaczyć ludzi, których nie widziałem dość długo, ale i znów postać przy ekspresie i parzyć kawy, i przypomniałem sobie, jak przyjemne jest to uczucie 😉 może warto pomyśleć o jakimś dorywczym, weekendowym staniu na barze? 😉

Cóż. Weekend w Warszawie był bardzo udany. Choć nie mogłem zostać na miejscu do końca, by na  żywo zobaczyć kto sięgnął po tytuł, to śledziłem przebieg wydarzenia z daleka. Posyłam serdecznie gratulacje, tak dla wszystkich zawodników – a w szczególności zwycięzcy, jak i dla organizatorów! Stworzyli niesamowitą atmosferę! Osobiście mam nadzieję, że impreza będzie co roku kontynuowana, a nasze wspólne spotkania w tym czasie staną się tradycją!

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *