Zrzutka na kawę 3 – czyli gadżety z Kickstartera

Zrzutka na kawę 3 - czyli gadżety z Kickstartera

Przeglądając bloga, trafiłem na wpisy o wynalazkach z Kickstartera. Nie wiem czy ktokolwiek docenia takie rzeczy, ale ja lubię raz na jakiś czas sprawdzić, co tym razem ludzie wymyślili i czy ma szansę zaistnieć to w skali globalnej. Jest kilka pomysłów, które samym nagłówkiem zachęciły mnie by zajrzeć dalej, było też kilka, które odrzucały w ten sam sposób… bez zbędnych ceregieli, pora na zrzutkę na kawę 3!

Kawa z kartami bejsbolowymi

Umówmy się, że bejsbol (pisanie tego w ten sposób, to jak mówienie przez amerykanów „soccer” na piłkę nożną) jest poza USA tak popularny jak…nawet nie mam dobrego odniesienia. Ale przyjmijmy, że więcej chętnych byłoby u nas na karty z pokemonami. Tak, wśród dorosłych. Jeśli dobrze zrozumiałem, to akcja jest podobna do kart wrzucanych do paczek chipsów. Tylko, że tu są wrzucane do kawy. Może coś w tym jest? Wyobrażacie sobie, że otwieracie paczkę kawy, a w środku karta z jednym z piłkarzy naszej ekstraklasy? Wtedy nawet jeśli kawa w paczce będzie słaba, to znalezienie takiej karty jest jeszcze gorsze, więc w sumie spoko!

A tak na poważnie…nie widzę w tym dużej przyszłości. No chyba, że dla absolutnych kawowych geeków, mogłyby być karty z najlepszymi zawodnikami z mistrzostw baristów albo z ekspresami do kawy. Chyba opatentuję ten pomysł.

Nie wróżę temu dużej przyszłości!

Przyjaciel każdego baristy – inteligentna waga z aplikacją

Jest właśnie rok 2013 a na platformie Kickstartera debiutuje marka Acaia z modelem wagi „Pearl”, absolutna innowacja, waga ma bluetooth i może być sparowana z aplikacją ułatwiająca parzenie i zapisywanie receptur. Ciekawe co lepszego powstanie w 2022? Może zupełnie nowa waga z bluetooth i dedykowaną aplikacją? Serio ludzie, kończą się Wam pomysły? Na pierwszy rzut oka waga przypomina jeden z klasycznych budżetowych modeli z Aliexpress. Gdzie więc tutaj plusy?

inteligentna waga ale nie acaia

Koszt wagi (w pakiecie z aplikacją), przynajmniej w przedsprzedaży, to ok. 200zł. Nawet jeśli przyjmiemy, że po premierze kwota urośnie o połowę, lub nawet dwukrotnie, to będzie o połowę taniej niż w przypadku zakupy wagi Acaia. Czy produkt jest wart swojej ceny? Czas pokaże!

Inteligentny czajnik – hit Kickstartera

Ej, a kojarzycie ten super czajnik od Fellow (tego startupu, co to zaczynał od Kickstartera), co to grzeje, trzyma temperaturę, ma super wyświetlacz i jeszcze można grać w węża ? Obecnie za ok 700zł można zdobyć ten czajnik, który znacznie lepiej sprawdza się w mało wymagających warunkach domowych niż w kawiarni. Trochę długo grzeje wodę, poza tym chyba spoko? Ale nie o nim dzisiaj. Choć podobnie jak w przypadku produktu wyżej, mam deja vu. Ale spójrzmy, mamy tu ładne pokrętła, ładny wyświetlacz, system zapobiegający przepaleniu czajnika, gdybyśmy przypadkiem odpalili go na sucho oraz timer. Wspierając projekt, możemy za 90$ dostać produkt wart docelowo 129$. Po obecnym, niespecjalnie korzystnym kursie, docelowo będziemy mieć produkt w cenie ok. 600-650zł. Cenowo nie jest dużą konkurencją dla wspomnianego Fellow, ciekawe jak z resztą?

podróba fellow z kickstartera

Kawa ekspresowa…z torebki…

Temat jednorazowych saszetek z kawą przerabiałem już kilka razy w różnych wersjach. Ktoś jednak wpadł na pomysł zrobienia tego w formie torebek, jak z herbatą ekspresową. Swoją kampanię promocyjną zaczynają od hasła „Kawa rozpuszczalna ssie”. Czy na pewno grupą docelową mają być ludzie pijący rozpuszczalkę? Dubt. Ja bym chyba najpierw próbował uderzyć do ludzi, którzy piją kawę przelewową, ale jest to dla nich problem poza domem. A może mają świadomość, że ich produkt jest tak wątpliwy, że wolą trafiać do tych o mniej wyszukanych gustach? Jestem ciekaw jak zachowuje się kawa ściśnięta w takiej torebce, czy ma prawo zaparzyć się tak, żeby smakowała dobrze? Spróbowałbym tylko po to, żeby się przekonać. Inwestując w projekt 100$, dostaniemy (o ile projekt wypali) 40 sztuk takich saszetek. 2,5$(12,5zł) za kawę, czy zatem warto?

saszetka z kawą

Inteligentny zaparzacz

Jednym z ciekawszych, znalezionych przy ostatnim przyglądaniu Kicstartera projektów, jest xBloom. Mam kilka wątpliwości, ale gdyby podejść do tego nieco inaczej, mogłoby wyjść super. Wyobraźmy sobie w uproszczeniu. Melitta Aromafresh – czyli ekspres przelewowy z wbudowanym młynkiem, w połączeniu z Nespresso. Czyli mamy kapsułkę z kawą, która jest jednocześnie systemem parzenia, która jest rozpoznawana przez urządzenie, które samo dobiera profil parzenia i proporcje.

xbloom z kickstartera

Ok może trochę chaotycznie to opisałem… To tak. Mamy urządzenie i dedykowane, biodegradowalne opakowanie, które służy jednocześnie za zaparzacz z filtrem. Na spodzie opakowania mamy kod który sczytuje maszyna i sama dobiera parametry parzenia, w środku mamy kawę w ziarnach, która następnie jest mielona do naszego opakowania-filtra, a następnie urządzenie w odpowiedni sposób zalewa kawę wodą o odpowiedniej temperaturze i voila! Umówmy się, że nie jest to procedura typu „wciskasz jeden przycisk i 30 sekund później jest gotowe”, ale wciąż wydaje się być szybkie i intuicyjne. Czy coś bym zmienił? Tak. Opakowania są biodegradowalne, ale wciąż można ograniczyć ich ilość, prosta waga albo dołączona miarka mogłyby to rozwiązać, zostawiłbym jeden uchwyt i dedykowane filtry. Cała reszta wydaje się mieć ogromny potencjał. Nie tylko dla leniwych. Całość za jedyne 400$ + podatek (w przedsprzedaży).

Co jeszcze?

Szczerze? Nie jestem pewien, czy jestem zaskoczony, czy rozczarowany tym co zastałem. Mnóstwo rzeczy, które już na rynku są, ale w innym wydaniu albo rzeczy, które wydają się być absurdalne… ale kto wie, może w tym tkwi geniusz?

Co jeszcze znalazłem, a o czym niekoniecznie warto było wspomnieć? Biodegradowalne kapsułki do systemów kapsułkowych Keurig, napoje kawowe w puszkach, ale z organicznych składników. Nuda… Przecież to już było!

Znacznie bardziej ciekaw jestem urządzenia do produkcji kawy i…soków… w jednym…coo? Już niebawem!

A także: ciśnieniowe urządzenie do robienia kawy (też zupełna nowość) oraz filtr przelewowy wielokrotnego użytku (może w końcu powstanie taki sensowny?).

PS. Kiedy szykowałem ten wpis, wszystkie zbiórki były aktywne, teraz pewnie większość z nich (o ile nie wszystkie) została zakończona, ale nadal można znaleźć je na stronie i sprawdzić czy zbiórka się powiodła, ja szukałem najbanalniej, po tagu „coffee” 😉

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *